wtorek, 26 marca 2013

Lęk mnie paraliżuje. Głupota też



Przyczyną wielu problemów na ziemi są dwie rzeczy: głupota i lęk. Głupota rządzi się własnymi prawami, ludzie w kółko powtarzają mity, które nie są prawdą, ale które są powielane. Z tego, co pamiętam, Albert Einstein powiedział kiedyś, że głupota ludzka nie zna granic. Czy to znaczy, że mądrość ludzka również nie zna granic? Absolutnie tak.

Drugą rzeczą, która męczy świat, jest lęk. To właśnie lęk powoduje strach przed podejmowaniem decyzji, o których pisałem wcześniej. Lęk powoduje brak działania i zasłanianie się wymówkami. Lęk ma też swoje plusy – otóż ostrzega nas przed działaniem, które może mieć zły skutek. Jak wiadomo, nie każde działanie prowadzi do lepszego. Ale chyba świadomość możliwych konsekwencji jest wystarczającą przestrogą.

Jest jednak jeszcze jeden ważny aspekt. W naszym życiu dzieją się rzeczy, które możemy kontrolować, a także takie, które dzieją się poza naszą kontrolą. Nigdy nie uwolnimy się od lęku, rozmyślając nad rzeczami, które są poza naszą kontrolą. Jeśli codziennie widzimy nieszczęścia, które dzieją się innym, nie dziwmy się, że również nam się przytrafiają – niestety zazwyczaj seriami.

Zacytuję amerykańskiego specjalistę od pozytywnego myślenia: „Nie jesteśmy kierowani rzeczywistością, ale raczej naszą percepcją rzeczywistości”. Dlatego to samo wydarzenie dotykające dwie różne osoby może mieć na nie diametralnie inny wpływ. Dla jednego niepowodzenie może być gwoździem do trumny. Dla innego – motywacją do działania.
A dla Ciebie?


1 komentarz:

  1. Dla mnie niepowodzenie jest po prostu zmorą. Już nie widzę sensu w ponownych probach, bo zawsze g.. z tego wychodzi. Wlasnie niepowodzenie mnie paraliżuje.

    OdpowiedzUsuń