niedziela, 28 kwietnia 2013

Rynek - niewidzialny potwór rządzący światem


Nie mogę się powstrzymać przed komentarzem eseju G.K. Chestertona pt. The
wind and the Trees, ze zbioru Tremendous Trifles.

Chesterton tworzy przepiękną metaforę, ukazując oddziaływanie wiatru na
drzewa. W użytej przenośni drzewa to wszystkie rzeczy widzialne, wiatr
natomiast to wszystkie rzeczy niewidzialne.

Wiatr jest jak duch, jak emocje, jak myśli, wszystko, czego nie widzimy, a co
potrafi wpływać na świat materialny – drzewa. Tak jak w lesie, widzimy wielką
moc wiatru, chwiejące się gałęzie, szelest liści, ale powoduje to niewidzialna
siła zwana wiatrem.

Przenośnia ta uderzyła bardzo mocno w moją wątłą wyobraźnię, gdyż ludzie
sugerują się rzeczami materialnymi, jakby to one były najistotniejszymi
motorami świata, gospodarki czy ogólnie cywilizacji. Tak jakby to one
tworzyły naszą moralność i były punktem odniesienia dla wszystkich zmian. W
rzeczywistości jednak tak jak widzialne Drzewa nie poruszają niewidzialnego
Wiatru, tak i rzeczy materialne nie są istotniejsze od kwestii duchowych.

Nauka stara się nam za wszelką cenę udowodnić, że wszystko, nawet
nasze myśli i emocje, możemy zamknąć w chemicznym pudełku
impulsów kierujących naszym mózgiem. W rzeczywistości tylko swoiste
uprzywilejowanie abstrakcyjnego umysłu jako duchowego autorytetu może raz
na zawsze odizolować świat ludzi od świata zwierząt.

Jak napisałem w tytule, to, co niewidzialne, rządzi. Codziennie słyszymy, że
to „Rynek” rządzi światem, tak jakby był to wielki, silny potwór, który siedząc
na tronie, podporządkowuje sobie wszystkie decyzje. W rzeczywistości nie ma
czegoś takiego jak Rynek przez duże „R”. Jest tylko ogrom ludzkiego Wiatru
– naszych myśli, decyzji, naszego strachu i lęku. My jesteśmy rynkiem i my
jesteśmy gospodarką. To od naszego barometru szczęścia zależą notowania na
giełdzie i to my – ludzie – kontrolujemy prawie całkowicie ten świat.

Problemem współczesnego niewidzialnego świata jest fakt, że wszystko kręci
się wokół wartości, a jak każdy wie, żadna rzecz materialna nie ma ceny,
dopóki jej tej ceny nie przypiszemy na podstawie popytu i podaży. Jeśli cennik
świata oparty jest na niewidzialnych emocjach, zawsze będziemy zaskakiwani
na przemian okresami niewyobrażalnej hossy i okresami niewyobrażalnego
kryzysu. Tak właśnie funkcjonuje największe stado tego świata, świata ludzi,
który określamy słowem RYNEK.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz